Startujemy z Folusza. Zaczynamy przy sklepie, najpierw jednak musimy się nawodnić i porozmawiać z miejscowymi :) Gdy już zdecydujemy się jechać, siadamy na rower i kierujemy się asfaltem aż do szlabanu. Za szlabanem szlak wiedzie w górę starym, poniszczonym asfaltem. Cały czas droga jest szeroka ze średnim nachyleniem 5%. Dojeżdżamy do Polany Świerzowskiej, gdzie możemy usiąść w szałasie i odpocząć.